Czuwaj!
Dzień dobry lub dobry wieczór. Zanim spotkamy się na następnej zbiórce (mam nadzieję jak w największym gronie) chciałbym zamieścić wpis z jednego z ważniejszych wydarzeń w roku harcerskim, czyli inaczej ujmując Inauguracja Roku Harcerskiego (dla początkujących jest to taki harcerski sylwester). W tym roku odbyła się ona w
Nowym Sączu po hasłem: "
Nowy Sącz dobrze wróży". Miejmy nadzieję, że to się spełni i ten rok harcerski będzie tak samo dobry (a nawet lepszy) jak poprzednie. Cała zabawa zaczęła się w piątek o godzinie 14:35 pod dworcem autobusowym w składzie ( tu musi mi druhna dopomóc w komentarzu :P ) z bagażami oraz uśmiechami. Podczas jazdy każdy siedział tam, gdzie było miejsce ale nikt nie narzekał. Gdy dojechaliśmy, po przejściu niedługiego odcinka dotarliśmy do miejsca gdzie mieliśmy spać czyli... do szkoły (a dokładniej I liceum ogólnokształcącego w Nowym Sączu). Gdy już zeszliśmy do podziemi szkoły zwanych bardzo zachęcająco : "HADES", szybko się rozlokowaliśmy i poszliśmy coś zjeść. Po prowizorycznej kolacji (każdy jadł to co sobie wziął) nadszedł czas na apel. Podczas niego niektóre patrole dopiero zjawiały się na miejscu i musiały umundurować się od razu bez zbędnych ceregieli. Po apelu i sprawdzeniu czy wszystkie patrole są, poszliśmy na koncert i uroczyste otwarcie inauguracji. Po powrocie do "Hadesu" wszyscy szybko (powiedzmy..) poszli spać.
Następny dzień opowiem w skrócie (który i tak będzie długi więc się nie martwcie). Więc tak... zacznijmy od całodziennej gry terenowej ulokowanej na terenie całego starego miasta. Podczas niej dostawaliśmy wiele zadań trudnych i łatwych (większość łatwych) polegających np. na pokonaniu druhów w walce na miecze z plastiku, przeniesienie gruszek z punktu A do punktu B, odszyfrować list, pomóc druhowi w potrzebie, rozwiązać krzyżówkę, namalować skojarzenie z harcerstwem nie używając rąk oraz odgadnąć znane utwory z pomocą tylko dwóch nut tych utworów. Ogólnie zabawa była naprawdę na ocenę celującą, jak i również pomysłowość organizatorów (szczerze pozdrawiam jeśli czytają). W trakcie wstąpiliśmy na laser arenę by trochę "odreagować" (Zieloni górą!). Po obiedzie i skończonej grze czekaliśmy na resztę patroli grając oczywiście w ninje.
Następnego dnia po mszy i apelu kończącym wróciliśmy do Krakowa na ten sam dworzec, z którego odjeżdżaliśmy dwa dni wcześniej. Zamieszczam zdjęcia ,które uchwycił fotograf.
 |
| JAN THE LEGEND |
PS - Pozdrawiam wszystkich z którymi byłem na inauguracji. I jeszcze jedno, że za rok cała impreza przyjeżdża do nas czyli do Wieliczki
Pozdrawiam
Felix
