Solna DeHa: sierpnia 2013

Wakacje w Jantarze! Wspominamy oczywiście najlepiej! Dla większości był to pierwszy obóz harcerski lecz dla innych może ósmy lub dwudziesty trzeci. Mimo tej różnicy w doświadczeniu harcerskim nikomu nie towarzyszyła nuda. Na obozie poznaliśmy nowych przyjaciół, ale także gry i zabawy, potrawy ( np. sałatka hawajska, którą sami przygotowywaliśmy ). Nawiązaliśmy nowe znajomości z rówieśnikami, młodszymi lub starszymi uczestnikami obozu. Był to dla nas okres zabaw i swawoli...było po prostu FANTASTYCZNIE! Na przyszły rok zapraszamy oczywiście znowu ! Jantar czeka z otwartymi ramionami. Może znowu razem z nim pozbieramy bursztyny lub wybierzemy się na jakaś grę lub zabawę do lasu ? Na pewno będziemy znów spać w namiotach i jeść cudowne jedzenie przygotowane przez nasze Druhny Kucharki. W sympatycznym gronie będziemy poznawać smak morsko-leśnych przygód. Udamy się w inne miejsca, poznamy nowych ludzi i dowiemy się ciekawych rzeczy, tak jak w tym roku np. w planetarium. Na obozie mieliśmy okazje zobaczyć jak wygląda przyrzeczenie harcerskie, chrzest obozowy oraz obserwowaliśmy kandydatów na harcerzy. Po prostu okazja do poznania harcerzy oraz harcerstwa od podstaw. Były też momenty świetnej beztroskiej zabawy polegającej na laniu się wodą ale także momenty skupienia i opanowania na zawodach olimpijskich. Na szczęście każdego dnia, przy praktycznie każdej czynności - nawet przy myciu latryn lub na służbie - towarzyszył nam uśmiech i się dobrze bawiliśmy. Mam nadzieje że te wspólne poranki, ogniska, posiłki, gry i inne czynności zachęciły was do pojechania z nami na kolejny obóz lub do dołączenia do harcerstwa.

tekst: Natalia Jarosik